Jolanta Kwaśniewska porównała sytuację w Polsce do hitlerowskich Niemiec i jęczy o Kaczafim. Śpi w jednym łóżku z komunistą, który pomagał utrwalać system niewolący polski naród, ale przeszkadza jej tylko PiS, który ,,gwałci prawa człowieka". Jolka dodaje w nawiązaniu do hitlerowskich Niemiec: ,,Wtedy też był mały człowieczek, który pohukiwał w Bawarii i wszyscy go bagatelizowali". Mówi żona gościa wyższego od ,,małego człowieczka" Jarosława o TRZY CENTYMETRY. I NIŻSZEGO od małego człowieczka Adolfa o cztery centrymetry. Jak to jednak niewiele dzieli małego człowieczka od giganta i męża stanu, co nie? I jakże względne w komuszych rodach okazuje się pojęcie wielkości i małości...

Dziś ode mnie tylko dwa słowa, ale za to bardzo wymowne: NO NARESZCIE... Albo dobra, dorzucę jeszcze kilka: to zabrzmi oszołomsko, ale od dłuższego czasu dochodzę do wniosku, że gdyby Trumpowi udało się stworzyć PORZĄDNĄ alternatywę dla fejsa, to mógłby w ten sposób (długofalowo) przyczynić się do rozwalenia nowej fali komunizmu nie mniej skutecznie, niż będąc prezydentem...! Trwa wojna o umysły i dusze, Lewacy wygrywają ją dzięki umiejętnemu korzystaniu z technologii. Pora to zmienić.

Profesor Michael Vanyukov, który około 30 lat temu uciekł ze Związku Sowieckiego do USA, ostrzega: ,,Tak jak sowieccy komuniści, którzy wykorzystywali bazującą na podziale klasowym nienawiść i retorykę, by kontrolować masy i zbudować społeczeństwo ideologicznych niewolników, tak wydziały ,,różnorodności" wykorzystują do tego celu podziały rasowe. W pewnym sensie jest to nawet gorsze, bo klasę społeczną można było czasem zmienić, ale przynależność rasowa pozostaje do końca życia. (...) Ta demagogia nie różni się od tego, co sowiecka propaganda nauczała o Zachodzie i kapitalizmie. Największe podobieństwo obecnej rzeczywistości do marksizmu panującego w ZSRR polega na braku wolności - do tego stopnia, że ludzie, którzy czytają moje wypowiedzi takie jak ta, nazywają je: odważnymi. Historia pokazała, że podobne idee zawsze prowadziły do cierpienia - i to przede wszystkim do cierpienia tych, którzy mieli być beneficjentami tych ideologii. Jedynymi, którzy na tym faktycznie zyskiwali, byli sami ideolodzy. Dla tego kraju nadszedł czas prawdy - a jest to smutna prawda. To nie oznacza, że nie powinniśmy z tym walczyć - to oznacza, że szanse są małe. Próbując zwyciężyć, musisz być przygotowany na ewentualność porażki." ------ Przypominam, że konto na FB mam zbanowane jeszcze co najmniej przez dwa tygodnie. Informuję też, że moje przedłużające się prace nad debiutancką książką dobiegają końca i niedługo przedstawię ją wydawcy. Chciałbym, żeby ukazała się jeszcze w tym roku - jeśli nie będzie to możliwe, to od razu zaznaczam, że głównym winnym będę ja. Nałożyły się różne okoliczności (między innymi zdrowotne), które skutecznie uniemożliwiły mi wcześniejsze ukończenie jej, za co przepraszam i apeluję o jeszcze trochę cierpliwości. :) Jeśli ktoś chce mieć pewność, że nie umknie mu informacja o momencie premiery, może wysłać mi pustego maila o tytule ,,książka", na adres: [email protected] (tam na końcu nie ma ,,k" - po prostu razproza). Na Mindsie oczywiście też będę informował. I jeszcze raz: bardzo się cieszę, że się tu widzimy! Im więcej będziecie komentować moje wpisy, tym częściej będę tu pisał.