Wczoraj galon benzyny w USA kosztował średnio 2.59 dolara. W ostatni dzień rządów Trumpa cena wynosiła 1.89 dolara. Znając poprzednie perypetie Amerykanów to już przekroczyli swoją granice tolerancji. Podczas kryzysu 2008-2013 media wielokrotnie informowały, że Amerykanie zbierają się na stacjach i modlą bo paliwo już przekroczyło 2 dolary za galon. Moim zdaniem za rządów Bidena wymienią swoje samochody z HEMI na takie mające kurostrzałę w znaczku.
|H|